Armenia i jej intelektualne związki z Rosją - wystąpienie Bartosza Gołąbka na konferencji „Kaukaz po 1991 r." 6-7 grudnia 2015 roku w Warszawie

Armenia dziś, Armenia jutro - perspektywa fundacji Noravank i jej intelektualne związki z Rosją.

­

Armenia w XX wieku zaznała względnego spokoju jedynie w powojennych dekadach radzieckiej stabilizacji, a wszystko co zdarzyło się w trakcie i bezpośrednio po upadku ZSRR nadało temu małemu  państwu zamieszkałemu przez dumny naród o wielkich tradycjach nowej dynamiki.  Osłabienie sowieckiego centrum, odczuwalne co najmniej od objęcia władzy przez Michaiła Gorbaczowa sprowokowało w regionie zakaukaskim odrodzenie starych konfliktów społecznych, politycznych  oraz etnicznych.

Szczególnie mocno podczas dekonstrukcji ZSRR odcisnął tu swe piętno najpoważniejszy bodaj i najkrwawszy bój Armenii o uświęconą macierz Ormian Arcach, czyli Górski Karabach. Formalny koniec ZSRR w 1991 roku dla Erywania stał się jedynie kolejnym aktem dziejowych przemian, które dotknęły ten obszar w ostatnich dwóch dekadach XX stulecia. Symboliczny koniec ZSRR dla tej sowieckiej republiki rozpoczął się właściwie 20 lutego w 1988 roku, kiedy to Karabach ogłosił swoją secesję od Azerbejdżanu i zadeklarował chęć przyłączenia do Matki Armenii. Ten niezatarty konflikt między Azerami i Ormianami, we wszystkich swych gorętszych i chłodniejszych fazach, jako jeden z istotniejszych elementów zdeterminował stan spraw publicznych kraju i określił ton dyskursu  politycznego, a w znacznej  mierze także ducha odradzającej się  tam po upadku ZSRR państwowości (klan karabachski u władzy). Wszystkie inne kryzysowe kwestie o charakterze obiektywnym, czyli geopolityczne sąsiedztwo z nieustająco wrogą Turcją i Azerbejdżanem, niestabilną postsowiecką Gruzją i islamskim Iranem a także zmagania z potężnym długofalowym kryzysem wywołanym załamaniem gospodarczym i społecznym po fatalnym w skutkach trzęsieniu ziemi jedynie  nałożyły się na zasadnicze problemy nowej Armenii.

Po latach utrapień i permanentnego kryzysu modulowanego przez rozniecane nadzieje i utrwalane w Armenii na wszelkie sposoby wpływy gigantów polityki międzynarodowej takich jak Federacja Rosyjska, USA czy Unia Europejska przyszedł jednak czas na względną stabilizację. Armenia stopniowo odbudowywała swoje skromne zasoby, między innymi także dzięki majętnym i ustosunkowanym  przedstawicielom swojej diaspory z Rosji, USA i Europy. Istotnym znakiem tego wyjątkowego połączenia z emigracją i jednocześnie symbolem zerwania z kryzysem jest zakończenie w 2009 roku budowy Erewańskiej kaskady, wizytówki stolicy,  której realizację współfinansował biznesmen i filantrop ormiańskiego pochodzenia ze Stanów Zjednoczonych, Gerard Cafesjian. Tą szczególną relację z diasporą obrazuje jednak złośliwy żart kolportowany przez nieprzychylne wobec Armenii języki i głosi, iż jest ona jedynie "biurem dla Ormian z całego świata".

Wszystkie te i inne niewskazane tu intelektualnie wymagające kwestie, składające się na polityczną tożsamość współczesnej Armenii, bywają nieodłącznym składnikiem autorefleksji rodzimych środowisk eksperckich. Stymulowany odgórnie przez państwo proces tworzenia organizacji pozarządowych, między innymi o właściwościach zbiornika idei (think tank),  zrealizował się między innymi w postaci powołanej do życia w 2000 roku Fundacji "Noravank", zgodnie z zapisami statutu której, na czele rady nadzorczej stoi urzędujący Premier Rządu Armenii. Dyrektorem wykonawczym organizacji jest obecnie Gagik Harutunyan.

Prezentowana analiza jest próbą omówienia dokonań eksperckiej działalności Fundacji "Noravank", ze szczególnym uwzględnieniem projektów, noszących cechy ideologicznych rekomendacji dla Rządu Republiki Armenii. Pewna część tekstów, ekspertyz i analiz przygotowywanych przez specjalistów "Noravank" (publikowanych również w języku rosyjskim), z całą pewnością,  co nie powinno umykać naszej uwadze, pozostaje pod  wyraźnym intelektualnym wpływem elit Federacji Rosyjskiej. Rzecz jasna, znacząco osłabia to wewnętrzną scenę opiniotwórczą Armenii, czyniąc ją, co najmniej w badanym tu zakresie, intelektualnie zależną i wtórną wobec wizji tworzonych w Rosji prowadzonej przez Władimira Putina.

Fundacja Naukowo- Oświatowa „Noravank" – to instytucja powstała z inspiracji rządu Armenii w 2000 roku. Nazwa tej organizacji pochodzi od jednego z najapotężniejszych średniowiecznych ormiańskich kompleksów klasztornych,  i w tłumaczeniu z języka ormiańskiego brzmi „Nowy Klasztor". Noravank ściśle współpracował z ośrodkami intelektualnymi ówczesnej prowincji Sjunik (Południowy Zachód Armenii, w pobliżu granicy z Nachiczewańską Republiką Autonomiczną), jednej z 9 prowincji Wielkiej Armenii.  Dziedzictwo intelektualne klasztoru Noravank jest przede wszystkim związane z Uniwersytetem Gladzor, drugim obok Uniwersytetu w Tatew intelektualnym centrum Wielkiej Armenii.   Współcześni mieli nazywać ośrodek w Gladzor  "drugimi Atenami".

Na zdjęciu od lewej: dr Bartosz Gołąbek, mgr Liudmyla Datskova (Uniwersytet Jagielloński), dr Krzysztof Federowicz (Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu), dr Wiktor Ross (Studium Europy Wschodniej), dr Tomasz Knothe (Studium Europy Wschodniej)

Jednym z ciekawszych zwartych tekstów, zwracających szczególną uwagę, a dostępnych na witrynie Noravank jest tekst  dyrektora wykonawczego Fundacji Gagika Harutunyana, opublikowany w 2011 roku w języku rosyjskim pt. Распад системы и формирование будущего. Podtytuł głosi, iż tekst został opublikowany na podstawie wykładów zaprezentowanych podczas letnich szkół fundacji Noravank. Redaktorem zbioru jest Siergiej Griniajew, dyrektor Centrum Startegicznych Analiz i Prognoz (csef.ru).

Pierwsza część zbioru została zatytułowana Rozpad „Systemu" i poliideologiczny świat. Uważna lektura tego tekstu szybko  przywodzi na myśl treści zawarte w Podstawach Geopolityki Aleksandra Dugina, która ma także podobną formalną konstrukcję. Pierwsza część zbioru ormiańskiego intelektualisty jest opisem sytuacji postzimnowojennego świata, ze szczególnym uwzględnieniem Armenii.  Autor precyzyjnie definiuje kryzys Armenii i liczne uderzenia w jej polityczną i społeczną substancję, które miały miejsce w XX wieku: po pierwsze  jest to ludobójstwo Ormian z początków XX stulecia dokonane przez Turków  i utrata Zachodnich rubieży kraju,  upadek ZSRR (tu  postrzegany jako przegrana w zimnej wojnie, bez refleksji nad kryzysem wewnętrznym w  ZSRR) oraz  powstanie III republiki i wojenne zajęcie Arcachu, czyli Górskiego Karabachu. Dalsza część jest komentarzem do rozwoju politycznego Armenii w 3 etapach: w okresie wojny z Azerbejdżanem,  w czasie dezintegracji ZSRR i budowie nowego państwa w oparciu o struktury Armeńskiej Republiki Radzieckiej.

Druga część zbioru Harutunyana  pt.  Strategia rozwoju i czynniki informacyjne (s. 150)* zawiera bodaj najbardziej interesujące intelektualnie tezy dotyczące programowania przyszłości Armenii w otaczającym ją środowisku.  Istotny fragment tej części tekstu poświęcony jest cywilizacyjnej orientacji Armenii. Tutaj autor podejmuje wątki budujące i wspierające pogląd o cywilizacyjnej samodzielności Ormian. Armenia i świat ormiański (trudno tu o lepsze w ocenie autora sformułowanie rosyjskiego określenia армянство, które włącza do systemu również większość diaspory armeńskiej, liczebnie przeważającej nad Ormianami żyjącymi w granicach Republiki Armenii oraz Górskiego Karabachu (s. 156).

Dyrektor Noravank powołuje się na kategorię tzw. cywilizacji lokalnej opisanej przez brytyjskiego filozofa Arnolda Toynbee. Używane są tu górnolotne sformułowania mówiące o cywilizacji ormiańskiej, która wedle tej typologii nosi następujące cechy: genealogia Ormian i język ormiański zajmują szczególne miejsce w grupie indoeuropejskiej. Czytelnik nie dowiaduje się jednak jakie czynniki mogą decydować o szczególnym miejscu Ormian na kartach dziejów cywilizacji, kto je wyznacza i na jakich zasadach jest określone. Dla „cywilizacji ormiańskiej" istotny jest także kontekst przyjęcia chrześcijaństwa jako religii państwowej oraz idea tego państwa. Kolejnym argumentem stratega  jest oryginalność alfabetu ormiańskiego zaprojektowanego przez Mesropa Masztoca, a także, dość ogólnie zakreślona wizja oryginalności ormiańskiej kultury materialnej i duchowej – architektura, muzyka, choreografia.

W tej części publikacji  Harutunyan postuluje także podział ormianoznawstwa na dwie gałęzie – stosowaną oraz fundamentalno-akademicką. Celem ormianoznawstwa stosowanego (użytkowego) powinno być pełne wykorzystanie wiedzy z badań gałęzi akademickiej w środowisku informacyjnym oraz przełożenie tego na cele związane z bezpieczeństwem państwa. Wszystko to w kontrze do tożsamości czy identyfikacji z cywilizacją i kulturą europejską. Harutunyan powołuje się tu na badania opinii społecznej, które wyraźnie wskazywały wysoki odsetek młodych ludzi uznających, iż Armenia w kontekście mentalności ludzi ma charakter unikalny, w żaden sposób nie podobny do innych kultur. Objawia się tu swoista formuła negocjowania tożsamości w rozwichrowanym zglobalizowanym świecie, skażonym poradzieckim syndromem braku zakorzenienia w rodzimej kulturze.    

Warto podkreślić, iż tezy te były formułowane i upubliczniane w 2011 roku, zatem  należy przypuszczać, iż mogła to być forma oddziaływania na instytucje rządowe i kręgi opiniotwórcze, które zadecydowały ostatecznie o zdecydowanej korekcie geopolitycznych interesów Armenii w kierunku Unii Eurazjatyckiej organizowanej przez Rosję, bez stowarzyszania państwa z Unią Europejską w 2013 roku.  Piszący te słowa, będąc w Armenii jesienią 2013 roku odczuwał wówczas pewne znużenie i zniecierpliwienie ze strony Ormian, dłużącymi się i niejasnymi negocjacjami z Unią Europejską i pogłębiający się w elicie (zapewne w dużej mierze uzasadniony) eurosceptycyzm. Ormianie z wielkim niepokojem i jednocześnie nieskrywaną ekscytacją z daleka przyglądali się kwitnącej w listopadzie 2013 roku akcji protestu studentów w Kijowie, która wybuchła w odpowiedzi na rezygnację władz Ukrainy z asygnacji traktatu stowarzyszeniowego z Unią. Jak wiadomo, te niepozorne początkowo protesty doprowadziły ostatecznie do  zainicjowania szerokiego kontekstu rewolucyjnych wręcz zmian  zakorzenionych w tłumionych brutalnie protestach „Euromajdanu".  Obalenie, czy też polityczna abdykacja środowiska Wiktora Janukowycza, spotkała się także ze zdecydowaną postawą Władimira Putina, który w atmosferze walki z "odradzającym się ukraińskim faszyzmem" postanowił anektować na rzecz Rosji ukraińską Autonomię Krymską i doprowadzić do destabilizacji Ukrainy poprzez podsycanie separatystycznych dążeń w Ługańskiej i Donieckiej Republikach Ludowych.

Ukraińskie wydarzenia silnie związane są z bezterminowym, jak się wydaje, zawieszeniem europejskiego kursu Armenii. Szczególnie istotne dla Ormian jest to, iż zaowocowały one pierwszą po 1991 roku tak zdecydowaną i jednoznaczną ze strony Rosji rewizją granic na poradzieckim obszarze. Pytanie, czy pozostająca w Euroazjatyckim sojuszu gospodarczym Armenia (nie ma w nim Azerbejdżanu) mogłaby liczyć na taką ingerencję w perspektywie górskiego Karabachu, pozostaje dziś otwarte.  

Wedle szefa Noravank także bezpieczeństwo informacyjne Armenii musi się opierać na ormiańskich  podstawach cywilizacyjnych realizowanych w kategorii tzw.  „ormiańskiego świata"(ss. 165 – 166) (ros. Армянство). Tenże „ormiański świat" musi uświadomić sobie jedność, Ormianie nie mogą myśleć o sobie wyłącznie jako grupie etniczno-religijnej, ale właśnie jako cywilizacji, to leży w interesach narodu.  Bardzo istotne jest, aby na przyszłość  zachować pamięć o historycznej ojczyźnie Ormian, nie tylko leżącej na Wschód od Erywania (Karabach) ale także i na Zachód (Cylicja). „Ormiański świat" to przede wszystkim potężna diaspora ormiańska rozproszona na całym świecie. Gagik  Harutunyan typuje kilka obszarów – w sumie to w jego ocenie ponad 100 państw, zamieszkiwanych przez Ormian, którzy stopniowo tracą związek z macierzą.  Między tymi strefami ormiańskiego świata jest obszar prawosławno-słowiański (dawne ZSRR),  państwa cywilizacji islamskiej, państwa anglojęzyczne, państwa kontynentalnej Europy oraz Armenia właściwa.  Wszyscy reprezentanci „ormiańskiego świata" powinni realizować geopolityczne interesy Armenii  w tych strefach kulturowych, w których aktualnie przebywają. Nierzadko jednak strategia państwa zamieszkania z tymi, które ma realizować  ormiańska diaspora w imieniu swej macierzy nie są zbieżne.

W części III zatytułowanej Formowanie przyszłości Armenii autor okazuje się wkraczać swymi rozważaniami w obszar rozważań ideologii geopolitycznej. Bardzo istotna część tego rozdziału ma rzecz jasna wydźwięk antyturecki. Turcja wciąż  pozostaje największym zagrożeniem dla Armenii. Wymienione są tu przesłanki takiego stanu rzeczy: w latach 1992 i 1993 Turcja koncentrowała siły zbrojne na granicy z Nachiczewaniem, obwiniając Armenię o ukrywanie terrorystów kurdyjskich. Dla wzmocnienie przekazu, autor formułuje oskarżenia o sponsorowanie przez Azerbejdżan i Turcję grup terrorystycznych na Północnym Kaukazie, które mogą sprzyjać zbudowaniu ścisłej ideowej koalicji z Federacją Rosyjską. Ponadto najsłuszniejszym geopolitycznym rozwiązaniem działającym na korzyść Armenii byłaby w jego ocenie paneuropejska symfonia z Berlinem na czele i konstrukcja sojuszniczej osi na linii  Moskwa-Berlin.

Wiele ze zrelacjonowanych powyżej tez i idei formułowanych w tekście mającym być najpewniej pewnego rodzaju podręcznikiem działania dla rządu w Erywaniu niesie uderzające formalne i ideowe podobieństwa z pracami  rosyjskiego ideologa  nowego eurazjatyzmu Aleksandra Dugina.  Koncepcje  wyłożone przez Gagika Harutunyana w 2011 roku ukazywały się w co najmniej trzech publikacjach Dugina dotyczących przyszłości Rosji i Rosjan. Teksty te ogłoszone były przed 2011 rokiem, a możliwość daleko idącej inspiracji ze strony rosyjskiego lidera faszystowskiej ideologii geopolitycznej  może dodatkowo wzmacniać postać naukowego redaktora tekstu Ormianina. Prace Dugina, które mogły mieć istotny wpływ na niektóre przynajmniej tezy zawarte w tekście pt.  Распад системы и формирование будущего to przede wszystkim Основы геополитики. Геополитическое будущее России (1997), podręcznik Обществоведение для граждан Новой России (2007);  oraz zbiór esejów Геополитика Постмодерна (2007), którego fragmenty zapewne mogły posłużyć do napisania drugiej części tekstu Arutjuniana pt. Strategia rozwoju i czynniki informacyjne. Wiele tam zbieżnych elementów, zwłaszcza tych dotyczących wojen sieciowych, o których rozpisywał się Dugin w 2007 roku, tyle, że zaprezentowanych w sposób łagodniejszy i mniej emocjonalny.

Biorąc pod uwagę te podobieństwa warto zastanowić się nad ich uzasadnieniem. W jakim stopniu idee kierowane  do rosyjskiego odbiorcy i osadzone w tradycji radykalnego wielkoruskiego imperializmu mogą mieć zastosowanie (nawet przy  założeniu sprawnej intelektualnej adaptacji) w przypadku  kultury małej, ściśniętej między islamskimi wpływami postsowieckiej Armenii.  Niepokoić może fakt, iż opłacany przez struktury rządowe Armenii ośrodek, choć może nie najważniejszy i powszechnie zapewnie nieznany, propaguje w swych tekstach koncepcje dość jednoznacznie konfrontacyjne - tu chodzi zwłaszcza o dwa niezażegnane dotąd tlące się konflikty z Azerbejdżanem i Turcją.

Koncepcja армянства, przypomina to co promowane jest w rosyjskiej publicystyce i praktyce politycznej jako русский мир, albowiem w obu przypadkach ważne jest wyjście idei poza macierz i dotarcie do wpływowej, dość licznej diaspory. Nad tymi kwestiami stoi jeszcze jeden aspekt - indywidualność językowa diaspory ormiańskiej i rosyjskiej, które mogą z łatwością, będąc za granicą,  zamykać się w obrębie komunikacji w swych ojczystych językach tworząc choćby w Internecie przeciwwagę dla zewnętrznych wpływów. Geopolityka zagrożenia ze strony USA i jej sojuszników, tak chętnie eksploatowana przez rosyjskich ideologów odnajduje swoje uzasadnienie także  w Armenii, która chętnie zrewidowałaby swoje stosunki z natowską Turcją. Te idee, które mają już zgoła 4 lata, aktualizują się dziś w momencie nalotów rosyjskich na Syrię i napięcia między Moskwą i Ankarą po zestrzeleniu rosyjskiego samolotu myśliwsko-bombowego operującego na pograniczu turecko-syryjskim 24 listopada 2015 roku.  Dugin już w 1997 roku zaproponował oś Berlin - Moskwa jako fundament rozwoju imperium eruazjatyckiego, a ormiański analityk widzi ten sojusz w kontekście konfliktu z Turcją, który stanie się udziałem tzw. "europejskiego koncertu" mocarstw - Rosji połączonej w sojuszu z Rosją.

Kultura ormiańska i rosyjska z oczywistych względów przenikały się od setek lat i należy uszanować ten tradycyjny proces, który z różną intensywnością, w skomplikowanych historycznie czasach przybierał mniej lub bardziej intensywne barwy. Po 1991 roku wiele kwestii zostało na pewien czas zawieszonych, ale zapewne obie strony tej relacji liczyły na jakąś formę odrodzenia rozdzielonych po upadku ZSRR granicami Gruzji państw. Paradoksem współczesnej historii jest fakt, iż relacje Armenii z Rosją są bliższe i lepiej rozwinięte niż relacje obu tych państw z sąsiednią i leżącą pomiędzy nimi Gruzją. Od pewnego czasu wsparcie dialogu kulturowego wspomagane jest także mniej oficjalnymi kanałami, przez oficjalne jednak i publicznie znane osobistości. Ideologiczna aktywność Rosji w Erywaniu może być realizowana choćby przez dość regularnie organizowane spotkania tzw. Klubu Gribojedowa (http://griboedoff.net/), którego organizatorem jest słynący z prowadzenia radykalnych kampanii propagandowych dziennikarz telewizyjny i główny redaktor odświeżonej w 2013 roku państwowej agencji informacyjnej  «Россия сегодня»  Dmitrij Kisielow. Dziennikarz zaprasza do Erywania swoich słynnych rosyjskich znajomych, którzy na elitarnych, zamkniętych spotkaniach w restauracjach ormiańskiej stolicy prezentują swoje poglądy i projektują wizje rozwoju Rosji i otaczającego ją świata, oczywiście w kontekście Armenii. W dyskusjach, co bardzo ciekawe, uczestniczyli już niejednokrotnie rosyjscy intelektualiści z odległych od siebie ideowo biegunów - Wiktor Jerofiejew czy Aleksander Prochanow. Jednym z zaproszonych gości w 2012 roku był także geopolityczny autorytet Aleksander Dugin.

Należy w tym miejscu podkreślić, że Armenia w kulturze rosyjskiej miała  znakomitych ambasadorów i znacząco lepsze intelektualne wzorce niż propagator faszystowskich wizji i ojciec współczesnej rosyjskiej agresywnej geopolityki Dugin. Żeby tylko wskazać Osipa Mandelsztama, Wasyla Grossmana, czy wreszcie gorącego zwolennika przyłączenia Karabachu do Armenii (a bez względu na kontrowersje wokół niej, sprawa wciąż jest aktualna) obrońcę praw człowieka, dysydenta i noblistę Andrieja Sacharowa, którego popiersie skądinąd zdobi jeden z placów w centrum Erywania. Trudno sobie wyobrazić, aby Aleksander Dugin, za jakiekolwiek zasługi, mógł dostąpić takiego zaszczytu i zagościć w sercach serdecznych Ormian na stałe.

Bartosz Gołąbek

* numeracja stron odwołuje się do tekstu Г. Арутюунян Распад системы и формирование будущего, Ереван 2011

 

fotografia: A. Gryźlak,  SEW UW

Program konferencji 

 

Data opublikowania: 17.12.2015
Osoba publikująca: Bartosz Gołąbek